Znowu nici , porcelana i drewno

Nadal na warsztacie nici lniane porcelana i drewniane kulki  różnej wielkości.

Kulki drewniane pomalowałam lakierem i bejcą przez co wyszły nietypowe kolorki dodałam kulki porcelanowe i małe drewniane w kolorze ciemnego brązu, zawieszone jak widać na sznurku łańcuszkowym z nici lnianych.
                               
                                                                    



To drugie zdjęcie trochę nie takie jak bym chciała

Następne również w podobnej tonacji brązu  tym razem jednak dodałam małe drewniane kwadraty i podobnie jak poprzedni został zawieszony na lnianym łańcuszku.

                                                    

Drewno i nici lniane

Mój małżonek robiąc ostatnio porządki znalazł, dawno zapomniane nici lniane. Sama nie wiem jakie było uprzednie ich przeznaczenie i do czego były mi potrzebne, teraz wiadomo do czego się przydadzą.
Powiem szczerze że na początku sama nie wiedziałam co by tu z nimi zrobić, aż wpadły mi w oczy prace Moniki S, która wyplata cudowną biżuterię z nici lnianych i drewnianych koralików. Postanowiłam spróbować, a że moja znajomość z szydełkiem dobrze się układa i trwa już jakiś czas to właściwie czemu by nie spróbować i oto co wyszło z tej próby.
 
Naszyjnik  z małych koralików od 6 do 8 mm w kolorach ciepłego brązu i cegiełki z dodatkiem dużych koralików w kolorze ceglastym. Zawieszony   na zrobionym   na szydełku ,,pasku" to chyba odpowiednie określenie.


                                                                       


           
Bransoletka wygląda bardzo podobnie tutaj na nadgarstku mojej córci.

                                                                                 



                                                                             





Powialo chłodem

Na kilka dni porzuciłam moje małe szklane cudeńka na rzecz drutów.  Zrobiło się chłodno więc pasowało by u motać coś ciepłego. Nie wiem czy to dlatego że jestem ze stycznia, tak mi zimno wystarczy trochę chłodu a ja już dzwonie zębami jak klucznik wiązką kluczy przy pasku, więc by troszkę zrobiło się cieplej  wymotałam sobie rozgrzewacz górnej części ciała  fajowski komin w kolorze brudnego niebieskiego
      Jako model wystąpił mój kochany psiaczek Gufi